W kajakach świętowali jubileusz

W spływie wzięło udział blisko 60 osób. Byli to strażacy ze Śremu i Jarocina wraz z rodzinami oraz śremianie. Spływ miał się rozpocząć na Prośnie w okolicy Rudy Komorskiej, jednak ze względu na bardzo niski stan rzeki zdecydowano się na start z Warty w Pogorzelicy. Amatorzy kajaków przepłynęli w sumie ponad 50 kilometrów malowniczą trasą Wielkiej Pętli Wielkopolski. Kajakarze mijali trzy przeprawy promowe, trzy mosty - w tym dwa kolejowe. Po drodze strażacy ze Śremu i Jarocina uratowali kulawego szczeniaka, który nie mógł się wydostać z pnia nad brzegiem rzeki. Po kilku chwilach ratownicy wyciągnęli psa z pułapki.

Po czterech godzinach wiosłowania uczestnicy spływu dotarli do Gogolewa, gdzie mogli posilić się smaczną grochówką oraz ciastem. Po kolejnej godzinie rozpoczął się drugi etap spływu. Do Śremu pozostało jeszcze ponad 20 kilometrów. Kolejne kilometry trasy dały się we znaki niewprawionym amatorom kajakarstwa. Do łodzi zabezpieczającej spływ co kilka chwil podczepiały się kolejne osady, aby zregenerować siły.

Po godzinie 17 zza drzew i krzewów wyłonił się most na obwodnicy Śremu. To motywowało wszystkich amatorów kajaków, którzy w równym tempie wpłynęli do Śremu. W marinie czekał na nich kolejny poczęstunek. Po wyciągnięciu kajaków z wody przyszedł czas na podsumowanie spływu oraz wręczenie pamiątkowych dyplomów. Każdy uczestnik otrzymał również kamizelkę odblaskową "Rowerowy Śrem" oraz koszulkę z logiem spływu.

Imprezę zorganizowała Ochotnicza Straż Pożarna w Śremie pod patronatem Burmistrza Śremu Adama Lewandowskiego oraz Komendanta Powiatowego PSP w Śremie mł. bryg. Sławomira Drozda.