Gwałt w parku. Podejrzany zatrzymany na 3 miesiące

Młoda dwudziestokilkuletnia mieszkanka okolic Leszna przyjechała na dyskotekę w Śremie. W nocy z 12 na 13 października bawiła się w jednym z lokali obok Parku Odlewnika. Tam poznała nastoletniego mężczyznę, z którym później opuściła dyskotekę. Do gwałtu miało dojść w parku. - Tam sprawca przemocą doprowadził ją do obcowania płciowego i usiłował swój czyn powtórzyć - tłumaczy nadkom. Ewa Kasińska. Śledczy ustalili, że kobieta cały czas próbowała się bronić, a ostatecznie uciekła. Gdyby nie to, napastnik mógłby zgwałcić ją ponownie. Kiedy ofiara zgłosiła przestępstwo na policję, nastolatka nie było już w pobliżu. W przygotowaniu był już portert pamięciowy , jednak wcześniej policjantom udało się zatrzymać podejrzanego. Jak mówi prokurator Katarzyna Bugajska-Grząbka, w czasie okazania zarówno pokrzywdzona, jak i jej koleżanka natychmiast wskazały 19-latka jako sprawcę gwałtu.

- Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu obcowania płciowego i usiłowania jego kolejnego dokonania. Dziś, na wniosek Policji i prokuratury, sąd zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt - mówi nadkom. Ewa Kasińska z komendy policji w Śremie. Nastolatek nie przyznaje się do zarzuconego mu czynu. Tłumaczył się, że był w dyskotece, ale nie tańczył, ani nie wychodził z lokalu ze zgwałconą kobietą. Policjanci zabezpieczyli materiał biologiczny, ale wyniki ekspertyz będą znane za około miesiąc – mówiła prokurator Bugajska-Grząbka.

19-latkowi, który – jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy – mieszka w jednej ze wsi w gminie Dolsk, grozi do 12 lat więzienia.