Wracamy wkrótce...

Czwartek, 19 grudnia 2013 (00:44), aktualizacja: 19.12.2013 (00:57)

Tragiczna śmierć w Dolsku

fot. archiwum/Patryk Kubski
fot. archiwum/Patryk Kubski
We wtorek na jednej z ulic w Dolsku rozegrał się dramat. Mężczyzna wyszedł z domu i upadł na chodniku. Doszło do zatrzymania krążenia. Reanimacja trwała ponad 40 minut, jednak nie przyniosła rezultatu.
Mężczyzna w wieku 48 lat wyszedł z domu we wtorkowy poranek. Przed domem upadł, co zauważyła jego córka. Kobieta wzywając pomocy zadzwoniła na numer 998. Telefon odebrał dyżurny straży pożarnej, który natychmiast przekazał informacje do pogotowia ratunkowego. Niestety w liczącym około 60 tysięcy mieszkańców powiecie śremskim dyżur pełnią tylko dwie karetki - w Śremie oraz Książu Wielkopolskim. Ponieważ ambulans ze Śremu został zadysponowany do innego zdarzenia, do Dolska wyrusza karetka z Książa Wielkopolskiego. Jednocześnie alarmowane są zastępy strażaków z OSP Dolsk i ze Śremu, którzy powinni na miejscu pojawić się szybciej niż pogotowie. W międzyczasie na ulicy zbierają się ludzie, jednak nikt nie pomaga kobiecie. Dyżurny instruuje ją, jak udzielić mężczyźnie pierwszej pomocy.

Pierwsi na miejscu pojawiają się strażacy Ochotnicy z Dolska, którzy kontynuują rozpoczętą przez córkę akcję reanimacyjną. W ciągu kilku minut docierają także dwa zastępy ze Śremu, a chwilę później karetka pogotowia. Ratownicy przez ponad 40 minut walczą o życie człowieka. Niestety akcji serca nie udaje się przywrócić. Lekarz stwierdza zgon.

Warto pamiętać, że w takiej sytuacji każdy zobowiązany jest do udzielenia pomocy. Niestety, często w podobnych przypadkach na ulicy zbiera się tłum, a nikt ze zgromadzonych osób nie pomaga poszkodowanemu, dodatkowo utrudniając akcję ratunkową. Podczas walki o życie liczy się każda sekunda, a nasza reakcja w okresie oczekiwania na ratowników może ocalić człowieka. Apelujemy, by nie przechodzić obojętnie wobec ludzkiej tragedii, a także kursów i pokazów pierwszej pomocy organizowanych przy okazji wielu imprez. Nigdy nie wiadomo, kiedy nasza pomoc będzie potrzebna innej osobie. 
Komentarze (14)
Portal Regionalny isrem.pl nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczanych przez czytelników. Jednocześnie zastrzegamy sobie prawo do kasowania komentarzy, które naruszają prawo.

~ Hahaha
To wina tuska
25.12.2013 15:32

~ piko
Problem jest nie w pogotowiu, bo ratownicy zrobili co mogli, a w tylko dwóch karetkach. No ale jak zwykle nie ma pieniędzy na więcej
21.12.2013 11:17

~ fiki
był to mój kolega bardzo dobry człowiek opiekował się dwójką dzieci kochał bardzo swoje dzieci a dzieci kochały jego pracował jako kierowca musiał zarobić na czynsz rachunki i żywność oraz ubiór dla dzieci i siebie nikt z opieki społecznej nie zainteresował się jego sytuacją pomimo że osoby z urzędu wiedziały o ich sytuacji a teraz dzieci straciły ojca jedyną osobę która o nich dbała i co dalej nadal znieczulica z ośrodka pomocy przecież czynsz tego mieszkania jest bardzo drogi nie wiem za co ci ludzie biorą tyle kasy powinni jeszcze im dopłacać że to opalają to mieszkanie bo już dawno by zniszczało a jeszcze najlepsze jest to że to wynajmuje im rodzina powinni się wstydzić wiedząc jaką ma sytuację a jeśli chodzi o udzielenie pomocy lekarskiej to ktoś musi ponieś karę gdzie był lekarz rodzinny dlaczego nie pomógł przecież mnie szlak trafia jak pomyślę co te dzieci zrobią musi ktoś ponieś karę i odpowiedzieć za swoje błędy .
21.12.2013 02:06

~ Ukryty
Brak słów, nic nie robi to pogotowie. Dziewczyna została oraz jej brat sami, ciągle płacze. powinniscie się wstydzić od sądu, od rozprawy się nie zatrzymiecie. szkoda że facetowi to życia nie wróci [*]
20.12.2013 21:40

~ Tomek
Tragedia, ludzie i pogotowie... żeby wam kur.wa, tak zdechło dziewczyna została sama darmozjady głupie, zgnijecie za takie coś
20.12.2013 21:37

~ BEATA
WSTYD ŻEBY KARETEK BRAKOWAO!!!! POD SEJMEM STOI CAŁY CZAS NA WYPADEK JĘŚLI COŚ STAŁOBY SIĘ TYM DARMOZJADĄ!!!!!!!!!!!
20.12.2013 18:49

~ michał
Znieczulica !! ale wszędzie tak jest...
20.12.2013 11:01

~ kiki
Ludzie, spokojnie. Chodzi mi o ludzi, którzy przechodzili, patrzyli, ale nie pomogli. Raz czy dwa byłby wyrok za nieudzielenie i by się każdy nauczył, że nie można przechodzić obok obojętnie.
19.12.2013 20:30

~ józef
2 karetki 60 tys. mieszkańców KPINA
19.12.2013 18:04

~ aaaaaaa
ratowicy z dolska sa dobrze przygotowani nalezy patrzec gdzie był nagły tel lekarza rodzinnego
19.12.2013 17:08

~ ewa
Popieram '~czytelnika', kogo należy szukać w tym śledztwie?
19.12.2013 14:57

~ czytelnik
Śledztwo w sprawie nieudzielenia pomocy? Kogo chcesz pozwać? Córkę, czy dyspozytora, za to że karetka była na akcji?? Sami idioci w tym internecie!!!!
19.12.2013 13:40

~ adam
pozdrawiam Majke M
19.12.2013 11:07

~ kiki
Szkoda człowieka, ale fajnie, że poruszyliście ten temat. Powinni ruszyć śledztwo w sprawie nieudzielenia pomocy.
19.12.2013 08:09
Dodaj komentarz
podpis: (Jeśli się nie podpiszesz,
post zostanie podpisany Twoim adresem IP)
treść: