Wracamy wkrótce...

Środa, 30 kwietnia 2014 (20:11), aktualizacja: 30.04.2014 (20:16)

Wbiegł prosto pod koła

fot. internauta Henryk
fot. internauta Henryk
W środę późnym popołudniem na ul. Kilińskiego doszło do wypadku. Dziecko wybiegło na jezdnię wprost przed nadjeżdżające auto. Chłopiec trafił do szpitala.
Chłopiec wybiegł na jezdnię ulicy Kilińskiego na wysokości marketu Biedronka w momencie, kiedy od strony miasta nadjeżdżał fiat seicento. Kierującej pojazdem nie udało się zatrzymać przed nastolatkiem, który w wyniku potrącenia doznał obrażeń i trafił do szpitala.

Ze względu na czynności dochodzeniowe przez pewien czas ruch na tym odcinku ul. Kilińskiego odbywał się tylko jednym pasem. Jadących od strony Nochowa policjanci kierowali objazdem ulicą Staszica.

Wcześniej, około godziny 15 doszło do kolizji na drodze wojewódzkiej 434 w pobliżu Ostrowa.

Komentarze (9)
Portal Regionalny isrem.pl nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczanych przez czytelników. Jednocześnie zastrzegamy sobie prawo do kasowania komentarzy, które naruszają prawo.

~ karka
Tam dzieci i dorośli przechodzą przez jezdnię notorycznie!!! Przejeżdzam tam minimum 2 razy dziennie. Aż strach tam jeździć, bo to kwestia czasu aż ktoś tam zgini! Dzieci wbiegają prosto z górki a dorości, często w podeszłym wieku z tobołami z Biedronki skracają sobie drogę i wyłaniają się tuż za zakrętem. Może tam postawić kamerę i łapać te przechodzące gęsi?!
05.05.2014 13:44

~ Hmm
Te dzieciory biegają gdzie popadnie a potem tragedia jest...i wina kierowcy on na chodnik nie wjechał tylko chłopiec wpadł na niego..i napewno to nie wina kierowcy
30.04.2014 23:57

~ Usprawiedliwienie
Wina jest po obu stronach, chlopak ma złamana rekę szwy itp. Kierowca powienien zachować szczegolną ostrożność ponieważ był blisko przejscia dla pieszych. Natomiast osoba poszkodowana powinna zachować wieksza ostrożność przechodząc przez jedndnie, zachochowała sie nieodpowiedzianie i nierozważnie... czasem trzeba pomyśleć zanim sie cos zrobi.
30.04.2014 23:14

~ PolishMiJaja
Każdemu zdarzyło się przejść przez ulice gdzie nie ma pasów a tym miejscu nie ma wiec wina jest tego chłopaka szkoda go ale to jego wina .... a mnie ciekawi jaką kierowca miał prędkość że nie mógł się zatrzymąć? Piski opon słyszymy przez szybką jazdę ,, przecież 10 mniej ratuje zycie przecież ,,, ( przepraszam za błędy)
30.04.2014 22:42

~ Nie wierzę
tak bo wy jesteście idealni na pewno nie przechodzicie przez ulicę -,-
30.04.2014 22:04

~ mi
droga jest dla samochodów, nie dla pieszych dlatego wejście na nią wymaga wiele ostrożności,. Kierowcy też nie wjeżdżają na chodniki...
30.04.2014 22:00

~ kara
mandaty dla tych którzy chodzą po ruchliwej drodze jak krowy na polu !!
30.04.2014 21:37

~ Bartek
Zgadzam się z Anią ,Ludzi są sami sobie winni myślcie .
30.04.2014 20:53

~ Ania
To jest zwyczaj prawie wszystkich mieszkańców Śremu - czują się jak na wsi - nie patrzą, oni są najważniejsi!! Ile razy słyszy się w ciągu dnia pisk opon, bo ktoś wtargnie na pasy... To jest wieś, nie miasto - tak właśnie myślą ludzie
30.04.2014 20:24
Dodaj komentarz
podpis: (Jeśli się nie podpiszesz,
post zostanie podpisany Twoim adresem IP)
treść: