Pożar po uderzeniu pioruna

Podczas przechodzącej w sobotni wieczór w regionie burzy jeden z piorunów trafił w gospodarstwo w Chrząstowie. Wyładowanie pozbawiło energii elektrycznej Chrząstowo i kilka pobliskich wiosek,a także wywołało pożar poddasza chlewni.

Grom zapalił dach oraz składowaną na poddaszu budynku gospodarczego słomę. Właściciel jeszcze przed przybyciem Straży Pożarnej zdołał wyprowadzić zwierzęta z obiektu.

W akcji gaśniczej brało udział 10 zastępów: strażacy zawodowi ze Śremu oraz ochotnicy z Chrząstowa, Pyszącej, Książa Wielkopolskiego, Włościejewic, Chwałkowa Kościelnego oraz Mchów.

Działania były utrudnione, ze względu na niedziałający z powodu braku prądu hydrant. Wodę trzeba było dowozić samochodami bojowymi. Po opanowaniu ognia przystąpiono do wyrzucania z poddasza tlącej się słomy, rozgarniania i dogaszania jej. Płomienie strawiły część słomy oraz część poddasza budynku. Dzięki sprawnej akcji pożar nie rozprzestrzenił się dalej.

Miłym akcentem dla działających na miejscu przez kilka godzin w trudnych warunkach strażaków była kawa przygotowana przez miejscowe gospodynie.