Wtorek, 17 lutego 2015 (14:50), aktualizacja: 17.02.2015 (15:06)
Dym w bloku. Winna przypalona potrawa
fot. Michał Ratajczyk
We wtorek krótko po południu straż pożarną zaalarmowano o dymie wydobywającym się z okna bloku przy ul. ks. Rzadkiego w Śremie. Mieszkanie było zamknięte, dlatego strażacy musieli wyważyć drzwi.
Trzy zastępy śremskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz patrol policji pojawiły się około 13:30 przed blokiem przy ulicy ks. Rzadkiego. Z okien jednego z mieszkań wydobywał się biały dym.
Drzwi lokalu były zamknięte, dlatego ratownicy musieli użyć wyważarki. Kiedy strażacy w aparatach powietrznych weszli do środka okazało się, że zadymienie spowodowała pozostawiona na kuchence potrawa, która uległa spaleniu, podczas gdy właściciel mieszkania na chwilę wyszedł. Akcja trwała kilkanaście minut, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Drzwi lokalu były zamknięte, dlatego ratownicy musieli użyć wyważarki. Kiedy strażacy w aparatach powietrznych weszli do środka okazało się, że zadymienie spowodowała pozostawiona na kuchence potrawa, która uległa spaleniu, podczas gdy właściciel mieszkania na chwilę wyszedł. Akcja trwała kilkanaście minut, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Komentarze (4)
Portal Regionalny isrem.pl nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczanych przez czytelników. Jednocześnie zastrzegamy sobie prawo do kasowania komentarzy, które naruszają prawo.
~ wesola
kazdemu może przytrafic sie cos takiego ..i do tego starszej osobie ,wiec nie oceniajmy zbyt surowo
19.02.2015 13:06
~ as
pewnie za malo soli mial i do pss pobiegl
17.02.2015 18:43
~ Robroy
nie kule w łeb tylko rachunek za całą akcję dać do zapłaty .......
17.02.2015 17:12
~ Głupich nie sieją sami się rodzą
No to ja pier................ gotował żarcie i wyszedł z domu? Co za PO..eb. Takiemu to tylko kule w łeb
17.02.2015 16:54
Dodaj komentarz