Niedziela, 19 kwietnia 2015 (22:53), aktualizacja: 21.04.2015 (12:53)
Zderzenie dwóch aut. Areszt dla pijanego kierowcy.
fot. KP PSP Śrem
W niedzielę przed godziną 21 na obwodnicy Zbrudzewa doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a po zatrzymaniu okazało się, że jest pijany. Kobieta jadąca drugim samochodem zmarła w szpitalu.
W niedzielę przed godziną 21 kilkaset metrów za rondem w Zbrudzewie w kierunku Poznania doszło do wypadku. W zderzeniu udział brał nissan micra oraz volvo. Kobieta kierująca nissanem została uwięziona w aucie. Do jej uwolnienia konieczna była interwencja strażaków. Poszkodowaną przetransportowano karetką pogotowia do szpitala w Śremie. Sprawca wypadku, 29-letni mieszkaniec Poznania był kompletnie pijany. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu.
- W wyniku podjętych natychmiast czynności na trop kierującego volvo szybko wpadł dzielnicowy, który już o godz. 22.00, w jednym z mieszkań w Śremie, zatrzymał 29 – letniego mieszkańca Poznania, który kiedyś mieszkał w Śremie i jest znany śremskiej Policji. Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy - informuje nadkom. Ewa Kasińska ze śremskiej policji.
Kobieta zmarła w szpitalu w poniedziałek wieczorem. Decyzją sądu sprawca wypadku trafił na trzy miesiące do aresztu.
Ruch na tym odcinku obwodnicy przez ponad 3 godziny był wstrzymany. Strażacy i policjanci kierowali samochody objazdem przez Zbrudzewo. Niemal w tym samym miejscu do wypadku doszło w połowie lutego a także w lipcu ubiegłego roku.
- W wyniku podjętych natychmiast czynności na trop kierującego volvo szybko wpadł dzielnicowy, który już o godz. 22.00, w jednym z mieszkań w Śremie, zatrzymał 29 – letniego mieszkańca Poznania, który kiedyś mieszkał w Śremie i jest znany śremskiej Policji. Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy - informuje nadkom. Ewa Kasińska ze śremskiej policji.
Kobieta zmarła w szpitalu w poniedziałek wieczorem. Decyzją sądu sprawca wypadku trafił na trzy miesiące do aresztu.
Ruch na tym odcinku obwodnicy przez ponad 3 godziny był wstrzymany. Strażacy i policjanci kierowali samochody objazdem przez Zbrudzewo. Niemal w tym samym miejscu do wypadku doszło w połowie lutego a także w lipcu ubiegłego roku.
2021