Wybory prezydenckie: W powiecie śremskim wygrał Komorowski

Frekwencja w powiecie była niższa niż w kraju i wyniosła ponad 54%. Do urn poszło najwięcej mieszkańców gminy Śrem, bo prawie 57% uprawnionych. Obywatelski obowiązek wypełniła blisko połowa mieszkańców Książa Wielkopolskiego i Brodnicy. Najgorsza frekwencja była w gminie Dolsk, gdzie do urn poszło zaledwie 2136 osób z ponad 4,5 tysiąca uprawnionych. W porównaniu do pierwszej tury, w minioną niedzielę w lokalach wyborczych pojawiło się prawie 3,5 tysiąca wyborców powiatu śremskiego więcej niż 10 maja. Prezydentem został Andrzej Duda, ale Śrem i powiat śremski znowu wybrał Bronisława Komorowskiego. Kandydat Platformy Obywatelskiej wygrał we wszystkich gminach, nawet w Książu Wielkopolskim, którego mieszkańcy zarówno pięć lat temu jak i 10 maja wybierali Prawo i Sprawiedliwość. W powiecie Komorowski uzyskał poparcie 14 345 wyborców, a Duda 10 638 wyborców. Najwyższy wynik urzędującego prezydenta zanotowano w gminie Brodnica – ponad 63% głosów. Andrzej Duda otrzymał tam prawie 37 procent poparcia. W gminie Śrem, Komorowski otrzymał 58,8% głosów, a Duda 41%. Ten pierwszy najlepszy wynik, ponad 80%, uzyskał w Areszcie Śledczym oraz w Domu Pomocy Społecznej w Psarskiem. Z kolei prezydent elekt wygrał na wsi – w Błociszewie, Pyszącej, Wyrzece oraz w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym przy Promenadzie. W Dolsku Bronisław Komorowski wygrał w 3 z 5 okręgów. Kandydat Platformy Obywatelskiej uzyskał tam ponad 51% głosów, a Andrzej Duda ponad 48,7%. Najmniejsza różnica, poniżej procenta, była w gminie Książ Wielkopolski. W przeciwieństwie do pierwszej tury, wybory wygrał tam Bronisław Komorowski zdobywając prawie 50,5% głosów. Wynik był bardzo wyrównany, bo Andrzej Duda uzyskał lepszy wynik w 3 z 4 okręgów. W całym powiecie, w urnach znalazły się 372 nieważne karty. W Śremie było ich aż 280, a w pozostałych gminach po około 30. Andrzej Duda obejmie urząd prezydenta 6 sierpnia.