Wypadek 3 aut. Lądował śmigłowiec LPR

Około 17:40 na trasie ze Śremu do Jaszkowa zderzyły się: nissan primera, land rover oraz citroen c3. Na miejscu chwilę później pojawiły się 3 zastępy straży pożarnej, 2 karetki pogotowia oraz radiowozy policji. Siła uderzenia była na tyle duża, że kilka osób doznało obrażeń. Konieczne okazało się zadysponowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Poznania.

Śmigłowiec przetransportował ranną pasażerkę land rovera  do szpitala w Poznaniu. Kierowca nissana oraz druga z pasażerek land rovera trafili do szpitala w Śremie. W wyniku wypadku przód pojazdów marki Nissan i Land Rover zostały niemalże zupełnie zniszczone. Najmniej ucierpiał citroen.

Jak informuje rzecznik śremskiej policji nadkom. Ewa Kasińska - "Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, którzy pracowali na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący nissanem, 28 – letni mieszkaniec gminy Książ Wlkp., włączając się do ruchu z drogi gruntowej nie udzielił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki Land Rover, którym kierował 28 – letni mieszkaniec Mosiny wyprzedzający właśnie w tym miejscu citroena."

Land Rover po zderzeniu z nissanem uderzył w citroena, zmuszając go do zjechania do rowu. Kierowca land rovera oraz kobieta kierująca citroenem byli trzeźwi. Kierowcy nissana, który z obrażeniami trafił do szpitala pobrano krew do badań. Droga przez około 3 godziny była nieprzejezdna.