Znów podpalił?

W piątek około 23:30 doszło do pożaru kontenera na odpady papiernicze przy ul. Przemysłowej. Na miejscu chwilę później pojawili się strażacy oraz policjanci. Płomienie doszczętnie zniszczyły pojemnik typu dzwon oraz uszkodziły pojemnik na odpady biodegradowalne. Straty oszacowano na 1250 zł.

Jak informuje rzecznik śremskiej Policji, nadkom. Ewa Kasińska - "Policjanci w rejonie zdarzenia zauważyli mężczyznę, który obserwował miejsce pożaru. Okazało się, że jest to znany mundurowym 22-letni mieszkaniec Śremu, notowany wcześniej przez Policję właśnie w związku z podpaleniem kontenerów. Mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć funkcjonariuszom celu swojego pobytu na miejscu zdarzenia. Był też nietrzeźwy. Poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu uzyskał wynik: 0,71 mg/l. Został zatrzymany i osadzony w „policyjnym areszcie”."

Jak ustalili Kryminalni, młody mężczyzna celowo wrzucił do kontenera płonącą zapałkę. Sprawcę przesłuchano w sobotę i usłyszał on zarzut. Sprawa trafi przed sąd, a podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Przypomnijmy - w marcu i kwietniu bieżącego roku przez kilka tygodni każdego weekendu płonęły kontenery na śmieci w pobliżu ulic Wojska Polskiego, Kilińskiego oraz Przemysłowej. W sumie w ciągu 4 tygodni doszło do 10 tego typu pożarów. Wtedy policjanci również zatrzymali 22-latka.

10 podpalonych kontenerów. Policja zatrzymała podejrzanego