Wracamy wkrótce...

Środa, 11 listopada 2015 (00:45), aktualizacja: 11.11.2015 (20:36)

Mercedes uderzył w drzewo

fot. Michał Ratajczyk
fot. Michał Ratajczyk
Fatalna seria wypadków na drogach regionu. We wtorek wieczorem doszło do trzeciego w ciągu ostatniego tygodnia zdarzenia. Tym razem osobowy mercedes uderzył w przydrożne drzewo na trasie Gaj - Błociszewo. Jego kierowca został ranny i trafił do szpitala.
Kilka minut przed 22 na trasie z Błociszewa do Gaju (gm. Śrem) samochód osobowy marki Mercedes wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kraksa poważnie zniszczyła pojazd, a jego kierowca został ranny.

Na miejsce wypadku pierwsi przybyli strażacy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej ze Śremu, którzy natychmiast przystąpili do pomocy poszkodowanemu oraz policjanci Wydziału Ruchu Drogowego. Do uwolnienia kierującego pojazdem konieczne okazało się zastosowanie narzędzi hydrualicznych. Po kilku minutach do wypadku dotarł także Zespół Ratownictwa Medycznego. Ambulans musiał dojechać z Książa Wielkopolskiego, bowiem śremska karetka była w tym czasie na innym zdarzeniu.

Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Trasa Gaj - Błociszewo przez około godzinę była nieprzejezdna. Okoliczności wypadku wyjaśniają śremscy policjanci.
Komentarze (12)
Portal Regionalny isrem.pl nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczanych przez czytelników. Jednocześnie zastrzegamy sobie prawo do kasowania komentarzy, które naruszają prawo.

~ Ktos!
LUDZIE...JAK K*****ZESCIE TAM NIE BYLI TO SIE NIE UDZIELAJCIE BO MOZE I WAS TAKIE COS SPOTKAC WTEDY TEZ NAPISZE ZE FURA KOMURA I SANDAL...PADALCE!!!! NO I BRAK DOSWIADCZENIA W WASZYM WYPADKU BYL BY NA PEWNO!!!!
12.11.2015 20:25

~ roko
A po co odłączali akumulator? Żeby światła się nie świeciły? :P
12.11.2015 17:29

~ rep
a akumulator był odłączany równolegle z pomocą poszkodowanemu
11.11.2015 20:44

~ rep
dlatego, że zazwyczaj widzisz zdjęcia po akcji
11.11.2015 20:35

~ taki tam
tak oglądam te zdjęcia i nie widziałem jeszcze żeby przeprowadzać akcje ratowniczą po wypadku na nieodłączonym akumulatorze...
11.11.2015 19:56

~ SQR
No ja go z tego auta wyciągałem jechał za mną i się cofnąłem bo w lusterku widziałem ze coś jest nie tak
11.11.2015 14:27

~ BBB
Znam go i wiem że ani brak doświadczenia ani prędkość nie są tu przyczyną. Podejrzewam że zasnął.. Niestety kierowca nie pamięta tego zdarzenia. Ale jest cały i wyszedł już ze szpitala.
11.11.2015 12:34

~ wox...
Zeby wolniej jechał nic by się nie stało , ale wiadomo fura komura i sandał , i wypadek gotowy ...
11.11.2015 09:39

~ SQR
Jak na moje to po śladach i przebiegu zdarzeń zasnął, po zakręcie zjechał na lewy pas na tyle ze w drzewo uderzył w miejscu pasażera, po czym obróciło auto o 180 w lewo, prędkość w chwili uderzenie nie była większa jak 70 km/h
11.11.2015 07:59

~ SQR
I co stwierdzasz??
11.11.2015 07:34

~ kala
Byłam świadkiem ????
11.11.2015 05:46

~ Seweryn
Tylny napęd, mokra jezdnia, brak doświadczenia... Tak mi się pomyślało. Bogu dzięki, że nikt nie zginął.
11.11.2015 01:25
Dodaj komentarz
podpis: (Jeśli się nie podpiszesz,
post zostanie podpisany Twoim adresem IP)
treść: