Wracamy wkrótce...

Piątek, 26 sierpnia 2016 (22:28), aktualizacja: 27.08.2016 (09:57)

Zamenhofa: nie trzeba zatrzymywać się przed przejazdem

fot. Michał Ratajczyk
fot. Michał Ratajczyk
Znaki "STOP" zniknęły sprzed przejazdu kolejowego przy ulicy Zamenhofa w Śremie. Choć Powiatowy Zarząd Dróg zdemontował je ponad dwa tygodnie temu, wielu kierowców nie zauważyło zmiany i nadal zatrzymuje się przed drogą dla pociągów.
Ostatni pociąg przejechał linią kolejową Czempiń-Śrem blisko dwa lata temu. Oznakowanie przejazdu pozostało, co spowalnia ruch w godzinach szczytu. Znaki "stop" zniknęły sprzed przejazdu na Zamenhofa 10 sierpnia. Po wielu latach rozmów i dziesiątkach pism, PKP Polskie Linie Kolejowe porozumiały się z Powiatowym Zarządem Dróg.

Pierwsze rozmowy rozpoczęły się, kiedy linia kolejowa z Czempinia do stacji Śrem-Odlewnia była jeszcze użytkowana. Mowa tu nie o regularnych przejazdach pasażerskich, które zlikwidowano w 1995 roku, ale o pociągach towarowych transportujących miał węglowy do śremskiej elektrociepłowni. Jeszcze dwa lata temu, pociągi pojawiały się w Śremie zaledwie kilka razy do roku. Ostatni przejechał tą trasą w grudniu 2014 roku. Zapewne ten fakt był decydującym argumentem za usunięciem zbędnych znaków „STOP”.

W opinii wielu kierowców, podobne kroki należy podjąć w przypadku przejazdów w Psarskiem oraz na ulicy Staszica w Śremie. W lipcu, kiedy ten ostatni był awaryjnie remontowany, zapytaliśmy o to Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że znak B-20 nie został usunięty z uwagi na zły stan nawierzchni  przejazdu. Jednak, po doprowadzeniu nawierzchni do stanu umożliwiającego bezpieczny przejazd, zostanie opracowany projekt zmiany organizacji ruchu, a po jego zatwierdzeniu znak B-20 zostanie usunięty. Kiedy to nastąpi, nie wiadomo.

Światełko w tunelu pojawiło się w sprawie przejazdu na drodze wojewódzkiej (ul. Sikorskiego) w Psarskiem. Stamtąd znaki "STOP" mają zniknąć do końca wakacji.
Komentarze (9)
Portal Regionalny isrem.pl nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczanych przez czytelników. Jednocześnie zastrzegamy sobie prawo do kasowania komentarzy, które naruszają prawo.

~ POUCJANT
I tak się tam nie zatrzymywałem, a ktoś mi mówił, że jeszcze pociąg jeździ, a jak mówiłem, że od 2 lat nic nie jeździło to się dziwili... Mandatu bym nie przyjął, bo tory są tak zarośnięte, że nic by tam nawet nie przejechało :) Niech nikt nie będzie śmieszny, że coś się może z zawieszeniem stać. No chyba, że ma się francuza, ale to już inna sprawa. No i ludzie nie wiedzą, że znaki poziome są powieleniem pionowych i jeżeli pionowego nie ma to już nie obowiązują, są tylko ułatwieniem, a nie wyznacznikiem.
27.08.2016 22:45

~ Prawda
Nie trzeba się zatrzymywać a wciąż się zatrzymują. Nie dosyć, że ślepe to jeszcze głupie
27.08.2016 17:36

~83.8.88.5~
zostaly jeszcze znaki poziome
27.08.2016 17:01

~ Kania
Kiedyś jeździło się tą linią kolejową do Jarocina aby tam dalej złapać połączenie np. do Katowic pamiętam chyba jeździł tam parowóz pt 47
27.08.2016 14:26

~ Znak poziomy nie jest ważny bez pionowego
Określa to wyraźnie § 89 rozporządzenia, który w ust. 1 i 2 stanowi, że: 1) znak P-12 ?linia bezwzględnego zatrzymania - ?stop? wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w związku ze znakami pionowymi B-20 lub B-32.
27.08.2016 12:57

~ ziuta
a deb#le nadal się zatrzymują i spowalniają ruch zamiast patrzeć na drogę czy żadnych znaków nie ma to jeżdżą na pamięć
27.08.2016 12:38

~ Ecli 2g
Jeszcze żeby tam się dało przejechać bez zamartwienia o zawieszenie to przestanę się zatrzymywać :)
27.08.2016 11:30

~ hk
Ale linia wyznaczająca stop została... Oby nikt nie trafił na służbiste...
27.08.2016 11:28

~ Am
Trzeba jeszcze zlikwidować znak P-12, żeby już było całkowicie poprawnie.
27.08.2016 02:33
Dodaj komentarz
podpis: (Jeśli się nie podpiszesz,
post zostanie podpisany Twoim adresem IP)
treść: