Wracamy wkrótce...

Poniedziałek, 26 grudnia 2016 (00:04), aktualizacja: 26.12.2016 (00:10)

Szopek blask

fot. Michał Ratajczyk
fot. Michał Ratajczyk
Są jedną z najstarszych tradycji Bożonarodzeniowych. Mowa o szopkach, które sięgają korzeniami do włoskich jasełek. Dziś trudno wyobrazić sobie święta bez żłóbka. Każda jest inna, ale Maryja i św. Józef pochyleni nad małym dzieciątkiem, trzej królowie oraz zwierzęta to nieodzowny element Bożonarodzeniowej Szopki.
Często zachwycają pomysłowością lub przeciwnie biją prostotą i ubóstwem. Tradycję budowania szopek zapoczątkował św. Franciszek z Asyżu, włoski duchowny katolicki i założyciel zakonu żebraczego. W 1223 roku to on zorganizował w Greccio pierwszą na świecie żywą szopkę bożonarodzeniową. Przedstawiała ona wnętrze stajenki betlejemskiej w naturalnej skali, wraz z osobami i żywymi zwierzętami.
 
W Boże Narodzenie odwiedziliśmy trzy śremskie kościoły - p.w. Najświętszego Serca Jezusa, pw. św. Jana z Dukli i Farę. Szopka znajdująca się w koście Najświętszej Maryi Panny robi wrażenie nie tylko swoimi rozmiarami, ale także liczbą elementów i zastosowaniem elektroniki. Od 20 lat budują ją parafianie, który co roku dodają nowe elementy. Kiedyś postawienie żłóbka zajmowało nawet tydzień, dziś wystarczą zaledwie 4 dni. Niektórzy mówią, że szopka w farze jest zbyt bogata, szczególnie mając na względzie to, że Jezus przyszedł na świat w ubóstwie i chłodzie. 
Komentarze (2)
Portal Regionalny isrem.pl nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczanych przez czytelników. Jednocześnie zastrzegamy sobie prawo do kasowania komentarzy, które naruszają prawo.

~ ziuta
najładniejsza szopka jest we farze, w parafii NSJ najbiedniejsza ze wszystkich
27.12.2016 08:49

~ Iwona
Farna Szopka jest bogata tak jak zawsze świat wokół stajenki, w której rodził się Jezus. Stajenka z Jezuskiem w środku Szopki nadal jest skromna
26.12.2016 08:42
Dodaj komentarz
podpis: (Jeśli się nie podpiszesz,
post zostanie podpisany Twoim adresem IP)
treść: