Wracamy wkrótce...

Czwartek, 15 lutego 2018 (19:59)

NURD: Posypały się mandaty. Również dla pieszych

archiwum / fot. Michał Ratajczyk
archiwum / fot. Michał Ratajczyk
Ponad 80 osób, w tym 30 pieszych ukarali policjanci w ramach akcji NURD. Trzydniowa akcja skierowana była głównie na bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu, a więc pieszych i rowerzystów. Posypały się mandaty.
Ubiegłotygodniowe działania policji pod kryptonimem NURD pokazały, że piesi za nic mają sobie przepisy ruchu drogowego. W świetle prawa przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy odległość do najbliższego z nich przekracza 100 metrów. W centrum miasta próżno szukać miejsc, w których można by tę zasadę wykorzystać, bowiem zebry są rozlokowane co kilkadziesiąt metrów. W środę i czwartek posypały się mandaty. Na 55 kar pieniężnych, piesi otrzymali ich aż 29.
 

- Przez dwa dni (w środę i w czwartek - przyp. red.) śremscy funkcjonariusze wylegitymowali 73 osoby, skontrolowali 35 pojazdów, ogółem ujawnili 60 wykroczeń i zatrzymali 1 prawo jazdy. Policjanci nałożyli 55 mandatów karnych, w tym 29 mandatów za nieprawidłowe zachowania pieszych. Mundurowi najczęściej ujawniali, że piesi przekraczają jezdnię w miejscach niedozwolonych - informuje nadkom. Ewa Kasińska ze śremskiej policji.

Ostatniego dnia akcji, a więc w piątek, 9 lutego śremscy policjanci wylegitymowali 32 osoby, skontrolowali 24 pojazdy, ogółem ujawnili 26 wykroczeń, nałożyli 26 mandatów karnych i zatrzymali 1 prawo jazdy oraz 2 dowody rejestracyjne.

Policja apeluje o rozwagę i deklaruje, że podobne działania będą kontynuowane do czasu, kiedy liczba zdarzeń drogowych z udziałem pieszych znacząco spadnie. Na razie się na to nie zanosi, bowiem co czwarta osoba, która ginie na drogach to pieszy, a co piąta osoba ranna biorąca udział w zdarzeniu drogowym, to pieszy lub rowerzysta. Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego w starciu z jakimkolwiek pojazdem mechanicznym mają niewielkie szanse. Dlatego bycie widocznym oznacza jednocześnie bycie bezpiecznym. Policja przypomina, że poza terenem zabudowanym noszenie odblasków jest obowiązkiem. W ubiegłym roku, terenie Wielkopolski doszło do pół tysiąca wypadków i 380 kolizji z udziałem pieszych. 506 osób odniosło w nich rany, a 35 zginęło. 
Komentarze (2)
Portal Regionalny isrem.pl nie odpowiada za treść komentarzy zamieszczanych przez czytelników. Jednocześnie zastrzegamy sobie prawo do kasowania komentarzy, które naruszają prawo.

~ Paweł
Pieszy gdy teraz wchodzi na przejście W ogóle nie zwraca uwagi czy co jedzie czy można bezpiecznie przejść słuchawki kaptur i do przodu.Kiedyś było więcej widocznych patroli policji pieszych a dzisiaj ?.Decydenci powinni brać pod uwagę a nie okazjonalnie reagować.
16.02.2018 10:18

~ URD
No w końcu się wzięli za te '' święte krowy'' - piesi w ogromnej większości przypadków nie są zainteresowani swoim bezpieczeństwem. Najczęściej zajęci są właśnie sprawdzaniem wiadomości. Uważają że ulica i auto to matrix. A to właśnie oni ponoszę największe konsekwencje nieraz tragiczne takiej kolizji w ruchu , Jakże inaczej potrafi zachować nieliczna grupka , niezależnie od wieku , , która sprawdza sytuację przed wejściem na pasy i nawiązuje kontakt wzrokowy z kierującym , wtedy jest to niemal 100% bezpieczeństwa , Dbajcie piesi o swoje bezpieczeństwo bo nikt inny wam tego nie jest wstanie zabezpieczyć .A innym uczestnikom darujcie traumy. Poprawcie statystyki i nie dajcie cierpieć swoim rodzinom.
16.02.2018 07:37
Dodaj komentarz
podpis: (Jeśli się nie podpiszesz,
post zostanie podpisany Twoim adresem IP)
treść: