Wypadł z drogi i rozbił się o drzewo

Do wypadku doszło około godziny 21:45. Seat Toledo najpierw otarł się o skodę, a następnie uderzył w jedno przydrożne drzewo i zatrzymał się przy kolejnym. Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, który zajął się poszkodowanym kierowcą seata, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego oraz strażacy. Ruch na drodze wojewódzkiej nr 434 początkowo był całkowicie wstrzymany, a później wprowadzono przejazd wahadłowy. Dwie osoby, które podróżowały skodą nie odniosły żadnych obrażeń, natomiast kierujący seatem trafił do szpitala.

Podczas działań w miejscu wypadku strażacy otrzymali zgłoszenie o kolejnym zdarzeniu na tej trasie - niespełna kilometr dalej. Jak się okazało gdy ratownicy dotarli do tego zdarzenia, nie był to wypadek. Trasę zablokował tir, który widząc korek usiłował zawrócić wykorzystując niewielką drogę gruntową. Pojazd utknął i całkowicie uniemożliwił przejazd innym samochodom. Strażacy zabezpieczyli drogę, a kierowcy po kilkunastu minutach udało się wyjechać.