Pijany 16-latek wjechał w przystanek

Po godzinie 22 policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który w Manieczkach wjechał w przystanek autobusowy. Okazało się, że seatem leonem kierował 16-latek z gminy Brodnica, który był w dodatku nietrzeźwy.

Jak wstępnie ustalili mundurowi, chłopak wykonując manewr zawracania nie opanował pojazdu i uderzył w wiatę przystanku autobusowego. Na szczęście nikt nie przybywał na tym przystanku. Kierowca, mieszkaniec gminy Brodnica nie doznał żadnych obrażeń ciała. Podczas badania alkomatem okazało się, że chłopak jest nietrzeźwy. Miał on 0,78 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

Sprawą zajęli się policjanci zespołu zajmującego się problematyką nieletnich. Po zebraniu niezbędnych materiałów zajmie się nią sąd rodzinny.