Policja zlikwidowała pseudohodowlę psów - drastyczne zdjęcia

lilo to.pewnie dziecko a wy probojecie je przekonac? rozsadne p.urszula milo ze kto tak bez interesony nie omieszkal powiadomic ludzi ze go stac na psa z "papierami" oczywiscie za duze P...

Najgorsze to jest to ze takie psy uratowane z psełdo hodowli już psychicznie załatwione trafiaja do schroniska a ludzie biorą je do domu i za jakiś cza sie okazuje ze ten pies pogryzł kogoś,ok ważne jest ze psa sie uratowało ale ludzi nie maja pojecia co biora do domu,ja kupiłam psa z Hodowli na duze pieniądze i tez nie był to pies bez wad ,ale sie do niego przywiązałam i juz go za zadne pieniadze nie oddam.

Lilo , najśmieszniejsze, to jest to, że ludzie tacy jak ty mają takie nienormalne poglądy na schronisko. Oby tak dalej, niech coraz więcej będzie takich wspaniałych hodowców psów rasowych bez rodowodu, i niech ludzie kupują takie psy... przecież Twoim zdaniem w schronisku psów żadnych nie ma. Bo wszystkie uśpili :/// Tylko czemu to się nazywa SCHRONISKO ? Ty uważasz, że to umieralnia. A jak sama nazwa wskazuje ma chronić zwierzęta przed takim losem jak widzimy na zdjęciach w artykule - ciepiące, zaniedbane, nigdy nie kochane,pozarażane różnymi chorobami (o które potem rodziny które wzięły szczeniaka obwiniają wszystkie psy RASOWE), są traktowane jak maszynka do robienia pieniędzy. Lilo ... one umierają z GŁODU, a w schronisku eutanazja jest często jedyną metodą która pozwala zatrzymać ból. Takich psów nie da się uratować, bo pseudorasowi hodowcy zniszczyli je. Zabili. Proponuję odwiedzić najbliższe tobie schronisko. Może zmienisz swoje poglądy na takie sprawy ... : (

a od kiedy psy, które trafiają do schroniska są usypiane? tam ludzie starają się zapewnić im namiastkę domu i robią dla nich wszystko co mogą aby czuły się dobrze, usypiane są tylko te zwierzęta, które z powodu chorób nie mają szans na przeżycie.

Lilo - po pierwsze - "najśmieszniejsze", serio? Przezabawne wręcz.. Zapraszam serdecznie do schroniska, abyś zobaczyła czy psy wyglądają tam tak jak w tym koszmarze zwanym "hodowlą" . W schronisku mają szansę na adopcję, dostają regularnie jedzenie, wolontariusze wychodzą z nimi na spacer, nie są rozmarzane na potęgę i wykorzystywane jak przedmiot. Nie mam pojęcia skąd wziął się taki pogląd? Uruchom myślenie i otwórz oczy.

No chyba coś ci się pomyliło. Tam każdego dnia cierpią i czekają na śmierć. Jeżeli takie biedne pieski są zabierane do schronisk mają szansę na nowe życie. Przechodzą na dietę, która doprowadza ich do normalnej wagi ciała i uczą się żyć na nowo, w miłości i bez cierpienia.

najsmieszniejsze jest to ze te psy jak trafia do schroniska to juz nikt ich nie wezmie i zostana uspione :) a tam byle jak ale zyly